Luty, 2010
| Dystans całkowity: | 348.40 km (w terenie 165.00 km; 47.36%) |
| Czas w ruchu: | 20:18 |
| Średnia prędkość: | 17.16 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 51.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 1202 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 177 (94 %) |
| Maks. tętno średnie: | 153 (81 %) |
| Suma kalorii: | 19330 kcal |
| Liczba aktywności: | 18 |
| Średnio na aktywność: | 19.36 km i 1h 07m |
| Więcej statystyk | |
dpd - koniec na ten tydzień...
d a n e w y j a z d u
17.00 km
5.00 km teren
00:58 h
Pr.śr.:17.59 km/h
Pr.max:45.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max:170 ( 90%)
HR avg:139 ( 74%)
Podjazdy: 66 m
Kalorie: 830 kcal
Rower:BiałoZielony
No to ostatni dzień w tym tygodniu na rowerze. Jutro muszę do pracy samochodem pojechać bo jak jeszcze trochę pognije na parkingu to serio będzie źle już dzisiaj jak się nim przejechałem to nie było za dobrze stał prawie miesiąc :/ No ale za to dzisiaj kupiłem nową czapkę pod kask i kilka płynów do czyszczenia roweru w weekend mam w planie wyczyścić go bo to jak teraz wygląda to już przegięcie.
Kategoria Do pracy
dpd - na około
d a n e w y j a z d u
30.00 km
5.00 km teren
01:36 h
Pr.śr.:18.75 km/h
Pr.max:39.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max:169 ( 90%)
HR avg:139 ( 74%)
Podjazdy: 70 m
Kalorie: 1800 kcal
Rower:BiałoZielony
Dzisiaj z racji w miarę dobrej pogody i jakoś tak mnie natchnęło. W obie strony ślizgawica niezła w gdańsku podczas jazdy po lodzie nie mogłem prawie ruszyć tak się ślizgałem.
Tempo raczej nie za szybkie ale lodowe pułapki przekonały mnie do wolniejszej jazdy.
Kategoria Do pracy
dpd - kolejny MacTronic na pokładzie :D
d a n e w y j a z d u
19.00 km
3.00 km teren
01:02 h
Pr.śr.:18.39 km/h
Pr.max:42.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max:173 ( 92%)
HR avg:152 ( 81%)
Podjazdy: 66 m
Kalorie: 1200 kcal
Rower:BiałoZielony
No i jak pisałem wczoraj przyszedł czas na kolejny gadżet do roweru :D Kolejne oświetlenie też firmy MacTronic tym razem Black Eye. Latareczka sprawuję się super Wracałem do domu z pracy o 21 i naprawdę ładnie oświetlała drogę. Do tego dokupiłem od razu dwa dodatkowe akumulatorki i kolejny uchwyt na kierownice. Powoli zaczyna tam brakować miejsca muszę coś pościągać bo wygląda to jak choinka.
Trasa do i z pracy bez problemów co prawda na powrocie do domu było sporo lodu ale jakoś dałem rade bez gleby :) Poza tym po basenie nie miałem pary żeby szybko jechać więc nie było niebezpieczeństwa ;)
Kategoria Do pracy
dpd - w końcu trochę mniej śniegu...
d a n e w y j a z d u
19.40 km
2.00 km teren
01:03 h
Pr.śr.:18.48 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max:166 ( 88%)
HR avg:143 ( 76%)
Podjazdy: 66 m
Kalorie: 1000 kcal
Rower:BiałoZielony
Nareszcie śniegu trochę stopniało i nawet gdzieniegdzie widać ścieżki rowerowe :D
Nowe ochraniacze na buty działają super ciepło i sucho :) Oświetlenie też daje rade więc czas coś nowego wykombinować do rowerku żeby nudno nie było ;)
Na powrocie do domu zaskoczył mnie trochę mocny mordewind ale jakoś dałem rade.
Ogólnie robi się coraz lepiej :D
Kategoria Do pracy
dpd - headlight i ocieplacze :)
d a n e w y j a z d u
19.00 km
5.00 km teren
01:06 h
Pr.śr.:17.27 km/h
Pr.max:33.00 km/h
Temperatura:1.0
HR max:169 ( 90%)
HR avg:144 ( 77%)
Podjazdy: 60 m
Kalorie: 900 kcal
Rower:BiałoZielony
Wczoraj moja 5 letnia córka w dość skuteczny sposób pozbawiła mnie mojej czołówki. Więc na powrocie do domu postanowiłem kupić jakąś nową bo przyzwyczaiłem się już do tego typu oświetlenia. Wybór padł na Baltrade ze względu na ich dobre ceny no i w miarę po drodze mi było :) Kupiłem MacTronic Outdoor Pro HLS K2SL i jestem bardzo zadowolony z zakupu naprawdę fajnie oświetla drogę. 
Powrót do domu więc był z nowym oświetleniem i jechało się lekko i przyjemni może dlatego że dużo śniegu już stopniało i jeździ się lepiej. Po powrocie do domu znalazłem awizo wiec szybko na pocztę i tam druga miła sprawa do roweru :) Ochraniacze CSC Windstoper, trochę późno je kupiłem bo już nie tak zimno ale na wiosnę też się przydadzą żeby nogi nie mokły :)
No to teraz trzeba będzie je sprawdzić :)
Kategoria Do pracy
dpd - jakoś lekko się jechało...
d a n e w y j a z d u
17.00 km
1.00 km teren
00:59 h
Pr.śr.:17.29 km/h
Pr.max:33.00 km/h
Temperatura:-2.0
HR max:171 ( 91%)
HR avg:139 ( 74%)
Podjazdy: 65 m
Kalorie: 900 kcal
Rower:BiałoZielony
Dzisiaj jakoś lekko się jechało nawet podjazd na Morenę jakoś gładko przeszedł. Oby tak dalej.
Kategoria Do pracy
dpd - przez basen...
d a n e w y j a z d u
17.00 km
5.00 km teren
00:56 h
Pr.śr.:18.21 km/h
Pr.max:32.00 km/h
Temperatura:-4.0
HR max:168 ( 89%)
HR avg:147 ( 78%)
Podjazdy: 65 m
Kalorie: 900 kcal
Rower:BiałoZielony
Do pracy jechało się dobrze drogi już lepiej odśnieżone więc już nie teren :D Po pracy na basen, nie cisnąłem za mocno ale i tak jakiś taki wypompowany byłem na powrocie do domu chyba jakiś kryzys mnie dopadł.
Kategoria Do pracy
dpd - z zakwasami....
d a n e w y j a z d u
17.00 km
10.00 km teren
01:02 h
Pr.śr.:16.45 km/h
Pr.max:35.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max:167 ( 89%)
HR avg:140 ( 74%)
Podjazdy: 70 m
Kalorie: 900 kcal
Rower:BiałoZielony
Po niedzielnym bieganiu rano zastały mnie spore zakwasy :/ Wiec start do pracy był w małych bulach. Temperatura bliska 0 stopni. Chodniki nadal masakra a ulice ładnie odśnieżone. Na powrocie zauważyłem że coraz więcej topnieje i robi się znowu bryja :/ Niech ta zima już sobie idzie!
Kategoria Do pracy
dpd - koniec tygodnia :)
d a n e w y j a z d u
18.00 km
10.00 km teren
01:09 h
Pr.śr.:15.65 km/h
Pr.max:31.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max:169 ( 90%)
HR avg:144 ( 77%)
Podjazdy: 70 m
Kalorie: 900 kcal
Rower:BiałoZielony
No i koniec tygodnia, Rano jechało się w miarę dobrze co prawda chodniki zasypane na maksa jedynie ulicą daje się jeździć, bałem się że w drodze powrotnej będzie dużo gorzej z racji ciągłych opadów i temperatury 0 C. Na szczęście jakoś odśnieżyli ulice i szło dojechać do domu chodniki dalej masakra. Mam nadzieję że w poniedziałek będzie trochę lepiej.
Kategoria Do pracy
dpd - powrót był niezły :D
d a n e w y j a z d u
32.00 km
25.00 km teren
01:56 h
Pr.śr.:16.55 km/h
Pr.max:51.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max:172 ( 91%)
HR avg:147 ( 78%)
Podjazdy: 86 m
Kalorie: 1600 kcal
Rower:BiałoZielony
Rano ponieważ pogoda była w miarę ładna a do pracy na 11 postanowiłem odwiedzić ojca i pokręcić trochę w stronę Sopotu. Wjazd z Oliwy do Sopotu masakra ledwo dało się jechać w samym Sopocie nie lepiej. Nad morzem już trochę lepiej faktycznie ścieżki w Sopocie są dobrze odśnieżone. No a potem wzdłuż morza do Nowego Portu niestety miałem mordewind i jechało się kiepawo. Powrót z pracy już wyglądał troche inaczej :) Popadało dość sporo a że zima zaskoczyła drogowców wiec jechało się czujnie :) Udało się bez żadnej gleby ale podjaz na Morenę wymagał dużo wysiłku, no ale dałem rade.
Kategoria Do pracy
