dominik prowadzi tutaj blog rowerowy

2009-12-11 Trasa dom-praca-dom

d a n e w y j a z d u 25.00 km 0.00 km teren 00:54 h Pr.śr.:27.78 km/h Pr.max:30.00 km/h Temperatura:3.0 HR max:163 ( 87%) HR avg:147 ( 78%) Podjazdy: 60 m Kalorie: 1200 kcal Rower:BiałoZielony
Piątek, 11 grudnia 2009 | dodano: 11.12.2009

Rano bez deszczu i wiatru więc troszkę na około, droga powrotna jak zawsze udało się też bez deszczu i wiatru :)


Kategoria Do pracy


komentarze
marchos
| 21:55 sobota, 12 grudnia 2009 | linkuj He he :-) Skąd ja to znam?
Ja też zaczynałem jeździć żeby zrzucić trochę kilogramów, bo miałem jakieś 20 za dużo.
Teraz wagę mam w normie, ale nie wyobrażam sobie już życia bez roweru.
Jak ludzie w pracy pytają się mnie kiedy przestanę dojeżdżać do pracy na rowerze (jeżdże od kwietnia b.r. codziennie) to patrzę na nich jakby pytali się mnie kiedy w końcu odzwyczaję się od spania ;-)
Ja na przyszły rok będę celował w 10 tysiów :-)
Darecki
| 22:44 piątek, 11 grudnia 2009 | linkuj Elblążanie jadą 13 grudnia na pączki do Nowego Stawu.
Zaglądnij na ESR.
Z Gdańska rusza zaś GRT.
(Zbiórka: w niedzielę 13 grudnia:
Godzina 8:50 przy Zielonej Bramie od strony Motławy
Start 9:00 i ani minuty później - kto się spóźni niech goni;)

Trasa do Nowego Stawu:
Gdańsk - Olszynka - Przejazdowo - Sobieszewo - Świbno - Przegalina - Kiezmark - Nowa Kościelnica - Ostaszewo - Lubieszewo - Brzózki - Nowy Staw; dystans ok. 63km
Trasa powrotna:
Nowy Staw - Lichnowy - Tczew - Krzywe Koło - Suchy Dąb - Wróblewo - Lędowo - Przejazdowo - Gdańsk dystans ok. 56km)


dominik
| 20:33 piątek, 11 grudnia 2009 | linkuj ja mam troche inny cel, zaczelem 1 czerwca od 130 teraz jest 106 docelowo chce zeby bylo okolo 90 a ile do tego trzeba bedzie kilometrow to sie zobaczy :) ogolnie im mniej kg tym latwiej przychodza km'y :) moze na przyszly sezon juz bede mial jakas tam forme i uda sie wykrecic wiecej ale jak pisalem to nie jest priorytet
marchos
| 20:08 piątek, 11 grudnia 2009 | linkuj Tak popatrzyłem na Twój dystans roczny. Bardzo ładny. Ja właśnie uzupełniłem zbiorczo ubiegły rok, w którym przejechałem tylko ok. 1500 kilosów- a Ty już ponad 1700. To co w przyszłym roku celujesz w 10 tysiów ;-)
dominik
| 19:09 piątek, 11 grudnia 2009 | linkuj Rano bylo mega spokojnie zero fal, i lekka mgła bezwietrznie tak zdeczko horrorowato bylo:)
marchos
| 18:53 piątek, 11 grudnia 2009 | linkuj Brawo, ładna traska. Też zawsze lecę Pomorską jak jadę okrężną. Dzisiaj jak wracałem nad morzem była przecudowna bryza od morza- zapach morza był po prostu zapierający dech- dla takich pięknych momentów warto się pomęczyć te parę kilosków więcej :-) A jak rano, też było tak cudownie nad morzem?
Pozdrower
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!