dominik prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy mroźno i do okoła...

d a n e w y j a z d u 24.00 km 0.00 km teren 01:12 h Pr.śr.:20.00 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura:-4.0 HR max:169 ( 90%) HR avg:132 ( 70%) Podjazdy: m Kalorie: 1050 kcal Rower:BiałoZielony
Wtorek, 30 listopada 2010 | dodano: 30.11.2010

Dzisiaj rano żona dała nareszcie zielone światło dla roweru :D Wczorajsza wizyta u lekarza była pomyślna i pomimo 38 tygodnia synek jeszcze sie aż tak bardzo nie pcha na świat. No wiec po tygodniowej przerwie pojechałem oczywiście dookoła :D Przez Sopot. Temperatura -4°C ale odczuwalna na pewno była dużo niższa do tego dość nieprzyjemny mordewind miałem w stronę Sopotu. Ale zimowe ciuchy świetnie się spisują i było mi naprawdę ciepło i komfortowo. NA ścieżkach sporo lodu, szczególnie nad morzem. Ciekawe jak w tym roku pójdzie im z odśnieżaniem, mam nadzieje że lepiej niż w zeszłym roku. Super fale był dzisiaj na zatoce aż żałuje że byłem aż tak leniwy i nie wyciągnąłem aparatu z plecaka :/


Kategoria Do pracy


komentarze
marchos
| 20:33 wtorek, 30 listopada 2010 | linkuj Dominik, co do lodu, to jeszcze większy jest na większej części Hallera. A co do spd-ów to nie miej złudzeń- jak ślizgniesz się na lodzie, to nawet jak zdążysz się wypiąć to nogą z blokiem nie utrzymasz się na lodzie i glebniesz jak złoto :-( Lepiej po prostu nie dopuścić do takiej sytuacji.
dominik
| 11:43 wtorek, 30 listopada 2010 | linkuj sirmicho ja dzisiaj przez większość drogi powtarzałem sobie w myślach "spd,spd,spd,spd" żebym pamiętał się wypiąć w razie jakiejkolwiek nawet malej ślizgawki :)
sirmicho
| 09:07 wtorek, 30 listopada 2010 | linkuj No muszę się w końcu zmusić i wyruszyć w tę zimową aurę. Trochę przeraża mnie zjazd lasem (i to jeszcze na moim starym rowerze, od którego się odzwyczaiłem) - myślę, że lepiej będzie obrać kurs przez Węglową bo jest najłagodniejszy zjazd.

Dziś czeka mnie przejażdżka po osiedlu to okaże się jak znoszę mróz na rowerze.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!