dpd

dpd

dpd - na mokro...

Do pracy na około, chmury ciemne się kręciły ale miałem nadzieje że się uda, niestety nie :/ Dopadła mnie niezła ulewa do pracy przyjechałem dość dokładnie mokry, dobrze że plecak ma kondona nieprzemakalnego bo inaczej lapek tez by pływał. Na powrocie przyjemnie i sucho.

dpd

normalny dojazd do pracy, udało się uniknąć deszczu w obie strony.

dpd - przez las

Do pracy przez las do Oliwy nad morze i do Nowego Portu, powrót do Jelitkowa, Oliwa, Wrzeszcz i Morena. Ogólnie fajnie się kręciło dzisiaj.

dpd

trochę okrężną drogą ale bez szaleństw

Lębork - Gdańsk

Pomysł zrodził się wczoraj żeby z rana trochę pokręcić. Nie miałem ochoty znowu kręcić się po tych samych drogach więc plan padł na pociąg. SKM o 6:05 wystartowała z Wrzeszcza do Lęborka. Po 2 godzinach byłem na miejscu (była jakaś awaria po drodze i chwilę staliśmy). No i start. W planach miałem zajechać po drodze do rodzinki na działkę, a potem do domku, miałem czas tylko do 13tej więc musiałem się uwijać. Niespodziewana wizyta u rodzinki na działce zaowocowała pysznym śniadankiem i kawą :). No a potem jazda do domu. Ogólnie duży by tu pisać, napisze po prostu żę to była pierwsza moja tego typu wycieczka ale na pewno nie ostatnia, Było bardzo fajnie pomimo przelotnego deszczu chwilami.
Pokaż trasę GPS

Teraz czas odpocząć trochę :)

dpd w deszczu

Rano pogoda ok może trochę chłodno ale ok, na powrocie niestety deszcz i trochę wiatru, wracałem z kumplem z roboty który nieźle cisnął, na szczęście w połowie mojej drogi on już dojechał do domu :) Pierwszy raz od kiedy jeżdżę na rowerze mam większą prędkość maksymalną na powrocie ! Rano jechałem trochę inną drogą przez centrum i tam nie ma takiego mocnego zjazdu a na powrocie kumpel mnie tak pociągnął że wyszło jak wyszło :)

dpd - odzyskiwanie formy po majówce

do pracy zdeko na około ale przyjemnie, na powrocie musiałem zajechać w dwa miejsca a potem przez las i do domu
Pokaż trasę GPS