Czerwiec, 2011
Dystans całkowity: | 695.62 km (w terenie 8.00 km; 1.15%) |
Czas w ruchu: | 30:43 |
Średnia prędkość: | 22.65 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.00 km/h |
Suma podjazdów: | 3135 m |
Maks. tętno maksymalne: | 182 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 159 (85 %) |
Suma kalorii: | 39125 kcal |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 31.62 km i 1h 23m |
Więcej statystyk |
dpd - w obie przez Jelitkowo
d a n e w y j a z d u
32.00 km
0.00 km teren
01:25 h
Pr.śr.:22.59 km/h
Pr.max:48.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max:160 ( 85%)
HR avg:129 ( 68%)
Podjazdy:130 m
Kalorie: 1800 kcal
Rower:BiałoZielony
Nic szczególnego się nie działo mijałem jak zawsze Marchosa ale nie zatrzymałem się bo czasu miałem mało.
Kategoria Do domu, Do pracy
dpd - przez Sopot
d a n e w y j a z d u
54.00 km
0.00 km teren
02:16 h
Pr.śr.:23.82 km/h
Pr.max:47.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max:175 ( 93%)
HR avg:134 ( 71%)
Podjazdy:250 m
Kalorie: 3000 kcal
Rower:BiałoZielony
Rano miałem trochę więcej czasu to pojechałem do Parku Północnego tam spotkałem Ananiasza i skręciliśmy razem jedno dodatkowe kółko on pojechał dalej gdzieś kręcić a ja do roboty po drodze spotkałem jeszcze bikera który ładnie jechał jakieś 31km/h więc wsiadłem mu na koło ale po chwili dał znać żebym teraz ja prowadził no to prowadziłem do Brzeźna miałem cały czas 34-35km/h na rondzie biker wyglądał jak gdyby miał zaraz paść ;) ale twardo się trzymał na kole.
Powrót ze Maćkiem który od niedawna u mnie w pracy zaczął śmigać na rowerze wystartował chwilkę prędzej więc musiałem go gonić w Brzeźnie go złapałem przejechaliśmy kawałek i musiałem poczekać na brata z którym się umówiłem na dole Hallera, Maciek pojechał a po 3 minutach pojawił się mój brat więc po chwili znowu goniliśmy Maćka, dogoniliśmy go dopiero na początku Sopotu pojechaliśmy znowu chwilkę razem i z bratem za molo pojechaliśmy do góry a Maciek do Gdynii już sam poleciał. Jak goniliśmy Maćka to Marchos wracał do domu pomachaliśmy sobie i pojechaliśmy każdy w swoją stronę. Potem już pognaliśmy w stronę domu. Lekki wiaterek i 20C i było super :)
Kategoria Do domu, Do pracy
Podsumowanie 2 roku na rowerze :)
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:BiałoZielony
Jako że zleciał kolejny rok postanowiłem po raz kolejny zrobić jego podsumowanie rok temu było tak. Kolejny rok to kolejne kilometry przejechane niestety waga nie zeszła niżej a nawet trochę wzrosła bo dzisiaj rano było 105kg ale ciesze się że udało mi się to utrzymać mam nadzieje że za jakiś czas znowu zmotywuję się trochę i zjadę jeszcze kilka kg w dół. Przez ten kolejny rok poznałem jeszcze więcej pozytywnie zakręconych ludzi i zwiedziłem kilka nowych miejsc na rowerze.
No to zapodam cyferki jak rok temu ;)
Przejechany dystans: 7293km (poprzedni rok:4432km)
Czas na rowerze: 348h (poprzedni rok:255h)
Śr. prędkość: 21km/h (poprzedni rok:17,4km/h)
Kalorie: 401.057 (poprzedni rok:256.335)
Podjazdy: 26.324m (poprzedni rok:17.253m)
Zjazdy: 25.651m (poprzedni rok:16.240m)
Ilość wyjazdów: 373
Miesięcznie pokonywany dystans:
Średnia prędkość w skali miesięcznej:
Czas spędzony na rowerze w skali miesięcznej:
No i tak mniej więcej wyglądał mój ostatni rok rowerowy :)
Z osobistych sukcesów mogę się pochwalić że wystartowałem w KaszebeRunda na dystansie 225km i dojechałem ;) udało się w sumie przejechać 251km dodatkowo pierwszy raz w maju udało mi się przekroczyć 1000km w miesiąc. Z ważniejszych rzeczy to w grudniu urodził mi się prześliczny syn :) No i teraz mam 3 kochane osoby w domu syna, córkę oraz żonę :) Co więcej do szczęścia trzeba ? (więcej km'ow na rowerze hehehe)
Pozdrowienia dla wszystkich czytających ten blog mam nadzieję że mocno nie zanudzam ;)